Marcin Kurowski - II trener

Działania trenerskie Marcina Kurowskiego to poszukiwanie balansu pomiędzy osiąganiem przez drużynę sukcesów a dostrzeganiem indywidualności i osobowości zawodników, w czym pomaga mu własne bogate doświadczenie z boiska – obecny trener jeszcze niedawno był zawodnikiem – środkowym rozgrywającym. Apogeum jego kariery sportowej przypadło na czas, gdy grał w barwach szwedzkiego klubu „Ystads IF” (lata: 2000-2005), skąd powrócił do KS „Azoty – Puławy”. Marcin Kurowski jest wychowankiem puławskiego klubu – w Puławach rozpoczynał i zakończył karierę sportową. Jako zawodnika kształtowali go następujący trenerzy: Jerzy Witaszek, Leszek Siejwa, Jarosław Cieślikowski, Robert Hedin, Bogdan Kowalczyk, Gienadij Kamielin, Edward Koziński i Marek Motyczyński. 
Marcin Kurowski urodził się 1 lutego 1973 r. w Puławach. Jest absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego w Białej Podlaskiej. Piłkę ręczną uprawia od 1988 roku. Pierwsze poważne sukcesy odniósł latach 1991 i 1992, gdy wraz z drużyną „Wisły – Puławy” zdobył Mistrzostwo Polski Juniorów. Kolejne doświadczenia zawodnicze Marcina Kurowskiego pochodzą z AZS AWF Biała Podlaska, wspomnianego już szwedzkiego „Ystads IF” i KS „Azoty – Puławy”. W 2010 r. Marcin Kurowski zakończył karierę zawodniczą i wszedł na ścieżkę trenerską, obejmując stanowisko II trenera puławskiej drużyny ekstraklasy przy Bogdanie Kowalczyku.  Od kwietnia 2011 do maja 2013   - pierwszy trener zespołu KS "Azoty-Puławy" wPGNiG Superlidze.
Lata spędzone w Szwecji zaowocowały zdobyciem doświadczenia w środowisku multikulturowym i płynną znajomością języka szwedzkiego, a także sentymentem do skandynawskiej kultury opartej na tolerancji i poszanowaniu człowieka. Zainteresowania Marcina Kurowskiego wybiegają poza sport – w obszary muzyki, książek i filmu. Na boisku konsekwentny i wymagający poza nim ceni i buduje z zawodnikami relacje oparte na wzajemnym zrozumieniu i głębokim zaufaniu. Osobowość trenera doskonale określa wypowiedź: „Pozytywna postawa, wyrozumiałość i otwarte nastawienie wcale nie muszą oznaczać, że jesteś miękki.”